Kiedy słyszę na obłokach tekst
Artykuł: Kiedy Słyszę na Obłokach tekst – Interpretacja i Znaczenie Pieśni
Pieśń „Kiedy Słyszę na Obłokach” jest jednym z klasycznych utworów religijnych, który w poetycki sposób opowiada o narodzeniu Jezusa Chrystusa. Tekst pieśni jest głęboko symboliczny i odzwierciedla centralne tezy chrześcijaństwa, takie jak pokora, miłość Boża i tajemnica Wcielenia.
Pierwsze wersy pieśni wprowadzają słuchacza w stan zadumy i zastanowienia nad cudem narodzin Jezusa. Autor używa pytania retorycznego, aby podkreślić zdumienie i niedowierzanie, jakie budzi fakt, że Bóg stał się człowiekiem i przyszedł na świat w skromnych okolicznościach: „Zdumiewam się i pytam się: co to jest, mój Panie? Aż mi miłość odpowiada Twa zbyteczna Boże, Iże Syn twój, Bóg wcielony, w stajni ma swe łoże”.
Następnie, autor przenosi nas do betlejemskiej stajenki, gdzie narodził się Jezus. Opisuje ubogie warunki, w jakich przyszedł na świat Syn Boży – otoczony sianem, wystawiony na mróz i wiatr. Ta scena jest przeciwieństwem oczekiwanej królewskiej pompy i podkreśla pokorę Boga, który wybrał takie narodzenie.
W dalszej części pieśni pojawia się motyw współczucia – wół i osioł, które symbolizują prostotę i służebność, są tu przedstawione jako opiekunowie Dzieciątka Jezus. Łzy, które płyną z oczu Dzieciątka, oraz smutek Józefa i Marii, podkreślają ludzki wymiar tego wydarzenia.
W konkluzji, autor zadaje pytanie o powód takiego wyboru przez Boga. Odpowiedź znajduje się w miłości Bożej i pragnieniu wybawienia ludzkości z „czartowskiej niewoli”. Pokora Boga, który staje się dzieckiem, jest przeciwieństwem pychy ludzkiej, i staje się drogą do zbawienia.
Pieśń „Kiedy Słyszę na Obłokach” jest głęboko wzruszającym i teologicznie bogatym utworem, który przypomina o istocie Bożego Narodzenia. Przedstawia ona Boga, który z niezwykłą pokorą i miłością przychodzi na świat, aby zbawić ludzkość, oferując obraz pełen nadziei i miłości.
Tekst pieśni: Kiedy słyszę na obłokach
Zdumiewam się i pytam się: co to jest, mój Panie?
Aż mi miłość odpowiada Twa zbyteczna[1] Boże,
Iże Syn twój, Bóg wcielony, w stajni ma swe łoże.
Kędy członki święte sianem ostrem przyodziewa,
A mróz i wiatr bardzo przykry zewsząd go przewiewa;
Idę bliżej ku stajence, widzę iże sobie
Dosyć w lichym bo bydlęcym tron założył żłobie.
Wół i osioł parą swoją, coś go niby grzeją,
A z dzieciny łez strumienie obfite się leją:
Józef z matką ubolewa, widząc nowe dziwy,
Że z bydlęty wespół leży, Pan i Bóg prawdziwy.
Nigdy nie była słyszana ludziom ta nowina,
Że niezmierny stał się dla nich teraz Bóg dziecina.
Cóż cię Panie sprowadziło do tak lichej doli?
Twoja miłość, byśmy wyszli z czartowskiej niewoli.
Inaczej to być nie mogło, tylko przez pokorę
Twoją prawdziwą, bo nad nami pycha wzięła gorę;
Za co niech cię wsze stworzenia wielbią o mój Panie!
Co ma niebo, ziemia, morze, dopokąd ich stanie.
Chwyty: Kiedy słyszę na obłokach
Wykonanie: Kiedy słyszę na obłokach tekst
Dziękuję, że jesteś z nami, jeśli podoba Ci się to co robimy, wesprzyj nas, zobacz również nasz kanał na Youtube i kliknij subskrybuj. Zobacz również listę pieśni i modlitw, a także przyjrzyj się bliżej Świętym i Błogosławionym.
0 opinie