Nuż my bracia pastuszkowie tekst
Kolęda „Nuż my bracia pastuszkowie” to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i ukochanych kolęd w polskiej tradycji bożonarodzeniowej. Jej tekst opowiada historię pastuszków, którzy wędrują do Betlejem, aby zobaczyć narodzonego Jezusa. Ta wesoła i pełna radości kolęda odzwierciedla ducha i atmosferę świąt Bożego Narodzenia.
Każdy zwrot i wers tej kolędy przedstawia postać pastuszka lub innego uczestnika podróży do stajenki, gdzie narodził się Jezus. Przez ich opisy poznajemy różnorodność i piękno polskich regionów oraz innych narodów, które wędrują, by oddać cześć Dzieciątku.
Tekst kolędy ożywia postacie pastuszków i ich charakterystyczne cechy. Widzimy Walka i Jędrka, którzy biegną pełni zapału, niosąc jajka dla nowo narodzonego Pana. Śpiewają radosną melodię i oddają się swojemu zadaniu. Tuż za nimi jest Iwan, który niesie mleko, mając na uwadze potrzeby świętej Rodziny. Góral przynosi śliwki i masło, Krakowiaczek biegnie z fujarką, a Ślęzak poświęca swoje obowiązki, aby oddać hołd nowonarodzonemu Dzieciątku.
Wszystkie te postacie reprezentują różne grupy społeczne, regiony i narodowości, które w jedności i radości podążają do Betlejem. Ich różnorodność tworzy piękny obraz jedności w wielkim święcie Bożego Narodzenia.
Warto również zauważyć, że tekst kolędy przedstawia również historię innych narodów, które również otrzymują polecenie i przybywają do stajenki. Żydzi, Łacinnikowie, Francuzi, Hiszpanie, Niemcy, Włosi, Cyganie i wiele innych narodów biegną, by złożyć swoje dary i oddać cześć Dzieciątku. Każdy naród wyraża swoje uczucia i oddanie w swoim własnym języku i tradycji.
Ta kolęda przypomina nam o znaczeniu jedności, współpracy i miłości w czasie świąt Bożego Narodzenia. Wszyscy podążamy do Betlejem, aby zobaczyć narodzonego Króla, niezależnie od naszego pochodzenia czy kultury. To jest czas, w którym wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami, łącząc się w miłości i radości.
Kolęda „Nuż my bracia pastuszkowie” jest nie tylko pięknym utworem muzycznym, ale także przypomnieniem o wartościach, które powinniśmy pielęgnować i praktykować w czasie świąt. Niezależnie od naszych różnic, możemy wszyscy zbliżyć się do siebie i do Boga, dzieląc się miłością i pokojem.
Wędrujmy razem, jak bracia pastuszkowie, do Betlejem, aby zobaczyć narodzonego Zbawiciela. Niech ta kolęda towarzyszy nam w świątecznych obchodach i przypomina nam o znaczeniu jedności, radości i miłości, które są podstawą naszej wiary i życia. Niech śpiewamy i oddajemy hołd Dzieciątku, a nasze serca niech będą pełne Bożego błogosławieństwa i pokoju.
Tekst Kolędy: Nuż my bracia pastuszkowie
Nuż my, bracia pastuszkowie, kompanowie,
Wszyscy razem bieżmy, do Betleem spieszmy:
Anieli nam rozkazali,
Byśmy Boga oglądali
Narodzonego.
Walek z Jędrkiem na to dziwo, biegnie żywo
Od trzody do szopy, wziął półtory kopy
Jajek dla nowego Pana,
śpiewa sobie dana, dana,
I spieszno bieży.
Tuż za niemi Iwan stary od koszarym
Niesie szkopek mleka, i woła zdaleka:
Będzie miało święte Panię,
Słodką kaszę na śniadanie,
Moje kochanie.
Góral śliwek koszałeczkę, i miseczkę
Wziąwszy z domu masła, pobieżał do Jasła:
Nu Panuszku, przyjmijże to,
Co Ci przynoszę z ochotą,
Zda się to Tobie.
Krakowiaczek hoży, młody, na te gody,
Wziął za pas fujarkę, kaszki drobnej miarkę:
Zakrzesawszy podkówkami,
I brzęknąwszy kółeczkami,
Skoczno pobieżał.
Ślęzak wieprzków pędzi parę, na ofiarę,
Zostawiwszy trzody, spieszy na te gody:
Chce wyskoczyć z kompanami,
Lecz nie może przed trzosami,
Przed tym Panięciem.
Idą chłopy od Skalmierza, znać z kołnierza,
Z czarnymi pałkami, trzaskają nogami:
Pasy mają ćwieczkowane,
Łby guzami obsypane,
Snadź po jarmarku.
Lecz nie widać Kujawiana, aby siana
Przyniósł na posłanie, tobie śliczny Panie:
Żeby Ci twardo nie było,
I zimno nie dokuczyło,
W lichej stajence.
Mazur woła: Hojze moja! do oboja,
I do piscałecki, dla tej Dziecinecki:
Zagram ci Mu wdzięcznie, miło,
By się z nami uciesyło,
To Paniątecko.
Podlasianin niesie gąskę, siana wiązkę,
Taki dla Jezusa, którego ma dusza,
Z całego serca miłuje,
Taki zatem nie żałuje,
Dać Jemu tego.
Litwin z lasa jak kiełbasa, hasa, hasa,
Przyprawia boćwinę, by karmił dziecinę,
A kałuchę kraje palcem,
Kądjuch stawia razem z smalcem,
Wiotalis kieptas.
Rusin mówi pijdu i ja, pomohu ja
Z bratkami śpiewaty, innych poprahaty,
By wsi chutko prychodyły,
Knyszy, perohy znosyły,
Panu dawały.
Moskalowi gdy znać dano, nakazano:
Kak stupaj batiuszka, rodyt sia Dytiuszka,
Drugich braty zakłykaty,
Sołdat braty poprahaty,
Stupaj w Betleem.
Węgrzyn kusy z olejkami, z kropelkami
Do szopy przybywa, Toż głosu dobywa:
Segiń legiń iś katona,
Sem prynosim tu pre Pana,
Zdrawe olejki.
Niemiec bieży, marsz w te tropy, do tej szopy:
Ach ach, ach mejn Kinder, in der grossen winter,
Ist geboren, auserkoren,
In der krippe nycht erfroren,
In Betleem sztal.
Holenderczyk, gdy przybywa, z sobą wzywa
Pobliższe narody, do szopy w zawody:
Angielczyka i Duńczyka:
Kicynenich, wart ejn wenig,
Tuch und gold ist da.
Włoch z daleka nadskakuje, wykrzykuje:
Dove e syniore, nostro grand amore,
Aportato un bel piatto,
De limoni, makaroni
Per i bambini.
Hiszpan słucha, w niebo dmucha, koło ucha,
Pyta, czy w Madrycie, narodzone Dziecię:
Valga Dios, senior mios,
Tele geros kawaleros,
Sicero meciu.
Francuza, choć nie proszono, obaczono,
Mą dju! co się dzieje, w Betleem jaśnieje,:
Notr Dam święta Panieneczko,
Witam Twego Jezuseczko,
Bą żur o bą Dju.
Cygan bieży z dary swymi, za drugiemi:
Furdyt sołonynka, dla Bożyho Synka,
Dziassa prindi dzia kulina,
Pereskocyt i dolina,
Do Betleemu.
Także żydom rozkazano i znać dano,
By Pana witali, do szopy biegali,
Pokłon jemu oddawali,
Messyjasza wyznawali,
Winnym ukłonem.
Żydzi mówią, zkąd Messyjasz, to Pan nie nasz,
Nie tak on psichodzi, jak w Bublii chodzi:
My go czekamy wielkiego,
Wy go macie malyńkiego,
Winder Dzieciątko.
Łacinnik spieszy hukając i śpiewając:
Verbum caro factum, nobis Caelo datum,
Aque genti confidenti,
Et in terra permanenti,
Salus aeterna.
A od wschodu trzej królowie, monarchowie,
Do Betlejem jadą, ofiary swe kładą,
Narodzonego witają,
Innym ochoty dodają,
By się cieszyli.
Przyjmijże nas za twe sługi, na wiek długi,
Jako twych poddanych, Jezu Tobie danych:
Przyjmij i to co dajemy,
Bo się więcej nie możemy,
Czem ci przysłużyć.
Chwyty: Nuż my bracia pastuszkowie tekst
Wykonanie: Nuż my bracia pastuszkowie
Dziękuję, że jesteś z nami, jeśli podoba Ci się to co robimy, wesprzyj nas, zobacz również nasz kanał na Youtube i kliknij subskrybuj. Zobacz również listę pieśni i modlitw, a także przyjrzyj się bliżej Świętym i Błogosławionym.
0 comments